Caroline Ellison: Próbowaliśmy obalić giełdę Binance

źródło: Otokrypto.pl


Dyrektor generalny firmy Alameda, Caroline Ellison, przyznała się do kontrowersyjnej deklaracji:

"Próbowaliśmy obalić Binance razem z  SBF (Sam Bankman-Fried)".
To zdumiewające zeznanie miało miejsce w trakcie trwającego procesu SBF, który ujawnia coraz to nowe i zaskakujące fakty.

Caroline Ellison, kluczowa postać w tej sprawie, została postawiona w centrum uwagi, aby dostarczyć wglądu w wewnętrzne mechanizmy działania swojej firmy.
W trakcie swojego zeznania Ellison ujawniła, że miała na swojej liście rzeczy do zrobienia zadanie, które wzbudziło wiele zainteresowania np : "Przekonać organy  regulacyjne do obalenia Binance".

Jednak to nie koniec kontrowersji. Ellison przyznała się także do negocjacji długu o olbrzymiej wartości, wynoszącej aż 10 miliardów dolarów. Gdy zapytano ją o źródło tych środków,
 Ellison, wyjaśniła, że pochodziły one od jej klientów.

To doprowadziło do gwałtownej kłótni z Samem, który oskarżył Ellison o ten stan rzeczy. "Sam krzyczał, że to moja wina", wyznała Ellison, dodając, że ta konfrontacja sprawiła, że popłakała się.
Jednak Ellison podkreśliła, że to inwestycje Sama wpędziły ich w tę niebezpieczną sytuację.

Warto również wspomnieć o liście zatytułowanej "Rzeczy, które Sam uwielbia", którą Ellison regularnie aktualizuje. Ta lista zawierała także pozyskiwanie środków od księcia Arabii Saudyjskiej, MBS, oraz podżeganie regulatorów przeciwko Binance.
Niezwykłe plany Sama, w tym zakup Snapchata i handel japońskimi obligacjami rządowymi, także zostały ujawnione w trakcie procesu.
Changpeng Zhao, CEO Binance, platformy kryptowalutowej, którą Ellison podczas swojego zeznania twierdził, że próbował obalić, zareagował na te wydarzenia śmiechem. Powiedział, "Jesteśmy wciąż naszymi na rynku,działamy" za pośrednictwem serwisu X.

Ponadto, podzielił się kilkoma cytatami od Jacka Ma i Henry'ego Forda, podkreślając znaczenie skupienia się na klientach i rozwijania własnego biznesu zamiast martwienia się konkurencją. "Prawda zawsze wychodzi na jaw z upływem czasu", dodał.